Home / Narzędzia / Niepohamowana radość – wiosna nasza!

Niepohamowana radość – wiosna nasza!

Ale bezpieczeństwo tkwi w sprawnych hamulcach

Żadne bierne, czy czynne systemy bezpieczeństwa w samochodach nie zastąpią zdrowego rozsądku i sprawnych hamulców. Każdy kto choć raz siedział za kierownicą auta z większa mocą wie, że to nie sztuka się w nim rozpędzić. O wiele istotniejsze jest zatrzymanie takiego „pocisku”. Auta z salonu BMW Sikora Mikołów to mocne i bezpieczne wozy. Bezpieczne również dlatego, że w autoryzowanym serwisie dbają tam o odpowiedni stan hamulców. Gdy wraz z wiosną już marzą się nam szybsze trasy zróbmy mały stop przy temacie hamowania.

Jak to wszystko łatwo poodkręcać?

Wymiana klocków, czy tarcz hamulcowych oraz regulacja/naprawa jarzm zacisków niby nie stanowią jakieś specjalnej filozofii. To standard w warsztatach. Jednak właśnie tu wychodzi od razu na jaw klasa danego serwisu. W BMW Sikora w Mikołowie fachowcy pod wodzą Grzegorza Bieńka nie stosują metod „przemocowych” wobec podzespołów, a starają się je naprawiać narzędziami i sposobami gwarantującymi dobry efekt, przy delikatnym obchodzeniu się z pojazdem wartym w końcu spore pieniądze. Zapieczone trudami hamowania tarcze, zaciski, czy klocki stawiają opór często niewspółmierny to stopnia ich zużycia. Na szczęście na wyposażeniu serwisu BMW w Mikołowie od lat znajdują się narzędzia ręczne PROLINE – oto niektóre z szerokiej gamy tych narzędzi, które w istotny sposób pomagają w sprawnym i precyzyjnym serwisie hamulców.

Grzechotka, z którą lekko się pracuje

PROLINE oferuje szeroką gamę modeli kluczy składających się z rękojeści z grzechotką. Wśród nich na dużą uwagę zasługują dwa rozwiązania – pierwsze z nich to bardzo lekka grzechotka kompozytowa. Jej trzon wykonano ze stali CrV, natomiast tam gdzie było to technologicznie możliwe zastosowano wytrzymałe tworzywo. Dzięki temu udało się zdecydowanie obniżyć wagę narzędzia bez spadku jego wytrzymałości. Dodatkowo warto zwrócić uwagę, że tworzywo sztuczne, jak materiał bardziej plastyczny pozwolił na wprost idealne wyprofilowanie całości narzędzia czyniąc z niego produkt niezwykle wygodny w użyciu i całkowicie bezpieczny dla dłoni. Mimo innowacyjnej konstrukcji w tym modelu, tak jak i w innych rękojeściach z grzechotką PROLINE mamy do dyspozycji precyzyjny 72-zębowym mechanizm zapadkowy z wysokogatunkowej stali. Kąt roboczy pracy wynosi 5°, przez co narzędzie szczególnie sprawdza się w miejscach o ograniczonej przestrzeni i utrudnionej dostępności . Produkt dostępny jest w trzech wariantach rozmiarowych: (18195) 144 mm dla główki z kwadratem 1/4″, (18295) 202 mm dla 3/8″ oraz (18695) 257 mm dla 1/2″.

Smukła i zwinna

Równie ciekawym produktem jest drugi wprowadzony do sprzedaży jesienią 2016 roku model rękojeści z grzechotką marki PROLINE. To klucz z bardzo wąską, smukłą główką. Jak się okazuje takie rozwiązanie idealnie wpisuje się w potrzeby mechaników samochodowych, ponieważ umożliwia pracę w trudnodostępnych miejscach, a o takie w czasie napraw mechanicznych nie jest trudno. Dodatkowym, stosunkowo rzadko dostępnym na rynku udogodnieniem jest super precyzyjny 108-zębowy mechanizm zapadkowy z wysokogatunkowej stali. Skok główki wynosi jedynie 3,33°. Wystarcza zatem bardzo niewiele miejsca, aby zakręcić bądź odkręcić nakrętkę. Podobnie jak większość rękojeści z grzechotkami z bogatej oferty PROLINE również opisywany tu model występuje w trzech konfiguracjach rozmiarowych. Mam do wyboru narzędzie z kwadratem 1/4″ (18191), 3/8″ (18391) i 1/2″ (18691).

Grzechotka PROLINE i długo, długo nic…

Warto tu wspomnieć o równie ciekawym co poprzednie produkcie jakim jest bardzo dłuuuga, teleskopowa rękojeść z grzechotką umieszczoną na przegubie (modele 18193, 18393, 18693). Możemy nie tylko dopasować położenie główki do nakrętki, czy śruby, ale także zwiększyć dźwignię przez co możemy użyć większej siły. W tym przypadku dla uzyskania wysokiej trwałości narzędzia producent zdecydował się umieścić 36-zębowy mechanizm zapadkowy. Jest to założenie bardzo słuszne, ponieważ klucze, którymi pracujemy z wykorzystaniem dużego momentu obrotowego muszą być wyposażone w większe zęby mechanizmu grzechotki. Mniejsze uległyby szybkiemu zużyciu. Długość ramienia grzechotki możemy regulować. W przypadku rękojeści z kwadratem 1/4″ w zakresie 197-245 mm, 3/8″ – 273-375 mm, i 1/2″ – 368-508 mm. W tym ostatnim przypadku możemy pracować używając przeszło pół metrowego ramienia.

Big Bit – czyli ruszy, czy nie ruszy?

Jeśli mamy już odpowiednie ramie siły to teraz pora na detale – właściwie dopasowane, trwałe i zahartowane w boju końcówki czyli bity i nasadki imbusowe. Ich jakość przesądzi o tym, czy moment z klucza precyzyjnie trafi w oś śruby i ją skutecznie zwolni, a potem odkręci i finalnie dokręci. To dopasowanie i trwałość usadowienia w łbie danej śruby ma znaczenie decydujące. Bez tego klucz ma tendencje do niszczenia śrub, a końcówka potrafi kilkukrotnie wypaść z otworu śruby wyrabiając go i niwecząc szanse na sprawne odkręcenie. Każdy fachowiec doceni wówczas zakręcony dream team jakim jest zestaw końcówek, bitów 3/8″, 1/2″ RIBE i TORX PROLINE 10747. To komplet wykonany z najwyższej jakości stali stopowej narzędziowej S2, która charakteryzuje się wysoką twardością HRC 58-62. Zaletą tych elementów jest też jednolita, drobnoziarnista struktura materiału oraz odporność na skręcanie. Można nimi pracować z użyciem wysokiego momentu dokręcania – 21,8 Nm. Wszystko po to, by wymiana tarcz poszła sprawnie, czysto i bez niepotrzebnych komplikacji.

Na koniec – mocne uderzenie i pozamiatane!

Choć wspominaliśmy na początku tego tekstu o „pokojowym podejściu” stosowanym w serwisie BMW SIKORA to są sytuacje, w których trzeba użyć siły przy zmaganiach z zapieczonymi tarczami i innymi elementami zestawów hamulcowych. By zrobić to efektywnie i finezyjnie PROLINE proponuje magiczny przyrząd – wkrętak udarowy czyli hit&twist. Brzmi trochę jak przebój Elvisa, ale w rzeczywistości jest przebojem warsztatowym. Gdy bowiem mamy śrubę na tyle oporną, że nie ma zamiaru dać się wzruszyć serwujemy jej serię uderzeń z jednoczesnym obrotem. „To wzruszy każdą zapiekłą śrubkę!” Zapewnia Grzegorz Bieniek, demonstrując nam zamaszyście zasadę działania wkrętaka udarowego z 9-ma końcówkami PROLINE 10016.

Gdy stara tarcza wędruje na złom przed założeniem nowej koniecznie należy oczyścić powierzchnie styku piasty z tarczą. To bardzo istotny punkt zmiany tego elementu, gdyż wszelkie nierówności wypaczą prowadzenie tarczy a tym samym zaburzą pracę całego układu w danym kole. Tu przyda się szczotka druciana PROLINE o symbolu 32633. Teraz jest fachowo i elegancko – można zakładać nową tarczę!


Możliwość komentowania została wyłączona.