Wielu kierowców wyjazd w dłuższą trasę poprzedza profesjonalnym przeglądem swojego samochodu. Niejednokrotnie wizyta u mechanika wiąże się jednak z koniecznością wymiany zbyt mocno wyeksploatowanych części takich jak klocki hamulcowe.
Wyposażeni w nowe elementy kierowcy od razu ruszają w podróż, a to duży błąd. Świeżo zamontowane części potrzebują nawet 300 kilometrów, aby uzyskać pełną sprawność.
Jak prawidłowo przeprowadzić ten proces i uniknąć przykrych niespodzianek na drodze?
Proces docierania klocka hamulcowego zaczyna się zanim pojazd opuści warsztat. Jeszcze
na stanowisku postojowym należy kilkakrotnie nacisnąć pedał hamulca, aby dokonać regulacji luzu pomiędzy klockiem, a tarczą. Dopiero potem możemy rozpocząć jazdę.
„Docieranie się klocków hamulcowych możemy porównać do czasu, jaki przed wejściem
do wody musimy odczekać po zjedzeniu posiłku. Cały proces najlepiej przeprowadzać podczas normalnej eksploatacji w warunkach miejskich. Unikać należy pseudosportowej jazdy, hamowań z wysokich prędkości, podróży z dużym obciążeniem szczególnie
z przyczepką lub w warunkach wysokogórskich. Przegrzewanie hamulców może doprowadzić do nieodwracalnych, negatywnych zmian w niedotartym klocku hamulcowym” – tłumaczy Tomasz Orłowski, kierownik w Dziale Badań i Rozwoju Lumag, odpowiedzialny za rozwój klocków hamulcowych Breck.
Dystans po jakim klocki hamulcowe uzyskują pełną sprawność wynosi około 300 kilometrach. W rezultacie o ich wymianę należy zadbać na przynajmniej kilka dni przed wyruszeniem
w dalszą podróż. W tym czasie warto możliwie często korzystać z pedału hamulca, gdyż każde kolejne zahamowania zwiększa powierzchnię kontaktu klocka z tarczą hamulcową, zwiększając tym samym wydajność hamulców.
„ Docieraniu klocków hamulcowych towarzyszy proces fizyczno-chemiczny podczas którego wytwarzana jest cienka warstwa na powierzchni klocków tzw. trzecie ciało, czyli mieszanina różnych substancji i materiałów pochodzących z produktów zużycia tarczy i klocków hamulcowych. Podczas hamowania trzecie ciało rozdziela materiał cierny i tarczę chroniąc je przed sklejeniem się metalowych składników. Tak długo jak istnieje trzecie ciało współczynnik tarcia jest stabilny, co bezpośrednio przekłada się na skuteczność hamowania.” – podsumowuje Tomasz Orłowski.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.