PULS BRANŻY 20 e-AUTO SERVICE MANAGER 07 - 2024 Opinie o samochodach używanych są w Polsce w dużym stopniu powiązane z ich pochodzeniem. Dlatego osoby kupujące nowe i używane auta kierują się nie tylko marką, ale i krajem, z jakiego pochodzą. Dziś jest to o tyle trudniejsze, że wiele koncernów połączyło się i np. od niemieckiego Opla mamy już samochody technicznie francuskie. Mitsubishi praktycznie przestało być japońskie kilka lat temu. Nawet Fiat nie jest już całkowicie włoski. Ale podział ze względu na pochodzenie wciąż działa i jest ważny dla osób kupujących kilku- czy kilkunastoletnie samochody. Czy jednak ma to sens? UŻYWANE AUTA NIEMIECKIE, FRANCUSKIE, WŁOSKIE, JAPOŃSKIE - MECHANICY MÓWIĄ WPROST, CZYM SIĘ RÓŻNIĄ Wybierając samochód, zastanawiamy się często nad jego pochodzeniem i jesteśmy bombardowani stereotypami. „Japończyki” rdzewieją, niemieckie auta są pancerne, „francuzy” skomplikowane, a włoskie modele stoją głównie w warsztatach. Czy rzeczywiście tak jest, wyjaśniają mechanicy z sieci ProfiAuto Serwis. – Nie jest żadną tajemnicą, że pewne marki czy grupy marek mają wspólne cechy. Od dziesięcioleci samochody japońskie cieszą się opinią mało awaryjnych, ale i szybko korodujących. I to jest fakt. Niemieckie są uważane za solidne, ale dotyczy to marek popularnych, a nie premium. Francuskie i włoskie są usterkowe. Ważne jest to, czy rzeczywiście auto jest produkowane np. przez Japończyków czy Niemców, czy tylko sama marka ma takie korzenie – mówi Adam Lehnort, ekspert należącej do Moto-Profil sieci warsztatów ProfiAuto Serwis.
RkJQdWJsaXNoZXIy ODk4Nzg=