PULS BRANŻY 19 e-AUTO SERVICE MANAGER 11 - 2022 mniejszą dostępność nowych pojazdów, ale i zmniejszony popyt po stronie kupujących. Z jednej strony kryzys półprzewodnikowy powoduje przerwy w fabrykach i problemy z łańcuchami dostaw innych części i podzespołów, a z drugiej sami klienci wstrzymują swoje decyzje zakupowe. Według danych Cyfryzacji KPRM, w ciągu pierwszych ośmiu miesięcy br. zostało zarejestrowanych ponad 15 proc. mniej pojazdów osobowych niż w analogicznym okresie ub.r. W tym samym czasie spadła też liczba zarejestrowanych pojazdów ciężarowych o blisko 17 proc. – Zarówno konsumenci, jak i przedsiębiorcy nie palą się dziś do zakupu nowych aut czy wymiany samochodów na lepsze modele. Te kosztowne wydatki zostały przesunięte w czasie, głównie z powodu inflacji i związanej z tym niepewności. Blisko 80 proc. przedsiębiorstw biorących udział w naszym badaniu „Zakupy firmowe“, przyznaje, że podwyżki cen wpłyną ogólnie na zmianę sposobu dokonywania przez nich zakupów w najbliższych sześciu miesiącach. Firmy zapowiadają, że będą teraz częściej poszukiwać promocji i okazji cenowych (44 proc.), szukać tańszych zamienników i ograniczać wydatki (po 36 proc.). Co czwarta zamierza rezygnować z zaplanowanych wcześniej zakupów (20 proc.) lub odsuwać w czasie decyzje zakupowe z uwagi na niewystarczające środki finansowe (22 proc.). Jak widać, założenia inwestycyjne firm, także te motoryzacyjne, zawisły na kołku i dopóki inflacja będzie drążyć portfele przedsiębiorców, dopóty nieprędko zaczną znów planować większe wydatki – mówi Emanuel Nowak, ekspert NFG. Papierkiem lakmusowym branży jest kondycjafinansowaprzedsiębiorstw, bo to one w większości odpowiadają za zakupy pojazdów użytkowych (ciężarowych i dostawczych). Niemniej jednak, przedstawiciele branży nie spodziewają się drastycznych obniżek w tym segmencie. – Musimy pamiętać o tym, że w Polsce ponad 70 proc. nowych samochodów jest kupowanych przez przedsiębiorstwa, a te, żeby dobrze funkcjonować, muszą nabywać nowe pojazdy, zarówno osobowe jak też dostawcze i ciężarowe. Oczywiście należy liczyć się z tym, że jakaś część przedsiębiorców wstrzyma się z zakupami, ale można sądzić, że nie wpłynie to bardzo znacząco na sprzedaż nowych pojazdów – mówi Jakub Faryś, prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego. I dodaje, że portfel zamówień w przypadku producentów nowych samochodów jak i zamówienia na części i podzespoły produkowane w Polsce utrzymuje się na wysokim poziomie. A spora część produkcji części i podzespołów jest przeznaczona na rynek aftermarketowy, czyli do naprawy aut używanych, a nie do pierwszego montażu. Uważa, że oczywiście mogą przydarzać się bankructwa wśród przedsiębiorstw sektora automotive, ale biorąc pod uwagę ogólną sytuację gospodarczą należy raczej sądzić, że w przypadku poziomu zadłużenia branży motoryzacyjnej i tak jest ona, co do zasady, w stosunkowo dobrej sytuacji.
RkJQdWJsaXNoZXIy ODk4Nzg=