E-Auto Service Manager 10/2024

PULS BRANŻY 20 e-AUTO SERVICE MANAGER 10 - 2024 które realnie mają wpływ na rynek części. Dodatkowo przechodzę na drugą stronę, nie jestem mechanikiem, który klnie na producenta, bo tulejka jest za długa i nie wchodzi w mocowanie, tylko badam te elementy i weryfikuję czy one się w ogóle do czegoś nadają. Mogę zapoznać się z opracowaną technologią różnych producentów, rozwiązaniami technicznymi, coś rozciąć i sprawdzić, jak to działa. Taka odwrotna inżynieria. Dodatkowo jest tu zgrana ekipa specjalistów. To miejsce, w którym, jeżeli chcesz, to dowiesz się naprawdę dużo. Obecnie zajmuję się badaniami amortyzatorów. Wcześniej badałem chłodnice, sprężyny, resory ciężarówkowe, pomagałem w diagnozowaniu sond NOx, układów pneumatycznych czy kompresorów klimatyzacji. Tematów jest naprawdę dużo i jest co robić. Kręci Cię motoryzacja, to widać. Myślałeś o tym, która gałąź tej branży może być dla Ciebie najbardziej odpowiednia? Obecnie wiem tylko tyle, że będzie to automotive. Na początku chciałbym skończyć studia. Dostałem się na Politechnikę Warszawską na kierunek mechatroniki i budowy maszyn roboczych. Akurat branża motoryzacyjna jest na tyle rozbudowana, że spokojnie można znaleźć ciekawą pracę. Wyrok jeszcze nie zapadł, czy pójdę w kierunku inżynierii czy może do serwisu i później otworzę własny warsztat. Specjalizacja w tym przypadku jest też jedną z dróg do sukcesu. Jeśli jesteś jedną z kilku osób w Polsce, która potrafi naprawić dany sterownik, czujnik czy jakiś układ, to stajesz się jeszcze bardziej atrakcyjny na rynku. Trzeba też zdać sobie sprawę z tego, że elektroniki jest coraz więcej. Wchodzimy w OBD3 i przesył danych, samochody łączą się z siecią. Generalnie motoryzacja mocno się zmienia i trudno mi w tej chwili określić, w jakim jej miejscu będę się znajdować za kilka lat. Masz jakieś motoryzacyjne marzenia, które chciałbyś zrealizować? Np. zostać mechanikiem w teamie F1 czy zbudować jakieś ciekawe auto? Od 2,5 roku robię z tatą projekt do renowacji - stare Volvo 480 w wersji SGT z silnikiem 2.0 z Renault Sport. Co ciekawe, zawieszenie jest konstrukcji Lotusa. Zdobycie tulejek wahacza to było wyzwanie, ale zdobycie sprzęgła trwało jedyne 3 tygodnie szukania po całej Europie. Samochodów wyprodukowano w tej wersji bodajże 750 sztuk. Tego praktycznie nie ma, no i mamy różne przygody związane z tym autem, jest ciekawie. Mamy plan, żeby skończyć ten samochód. Zaczęliśmy blacharkę i remont silnika. Generalnie tata jest mechanikiem, stąd ta pasja do motoryzacji. Jestem w trakcie ogarniania wiązki elektrycznej do tego auta, co też nie jest proste, bo okazało się, że ten samochód ma już podświetlane i ogrzewane zamki zewnętrzne, żeby trafić kluczykiem i go nie połamać. Swoją drogą ten model Volvo niewiele ma wspólnego z tą marką, bo był produkowany w zakładach DAFa,

RkJQdWJsaXNoZXIy ODk4Nzg=